Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Najwyższy czas zabrać się za pierniczki, bo przecież potrzebują czasu by zmięknąć. Jak co roku umówiłam się z rodzinką na ich pieczenie. Poszukując inspiracji do ich ozdobienia trafiłam na wspaniały blog http://mojewypieki.blox.pl/html To co jest w nim pokazane powaliło mnie na kolana. Zresztą sami zobaczcie. Istna REWELACJA!!!!!!!!! Ponieważ moja wyobraźnia a zdolności manualne mają się nijak do siebie efekt mych zdobień był zupełnie inny niż planowałam, ale co tam, najważniejsze, że bawiłyśmy się świetnie. Wyszedł nam niesamowity folklor, ale jest nasz i ogromnie się cieszę, że spędziłyśmy ze sobą tak radosne chwile. Wszystkim polecam takie rodzinne wypiekanie bo to na prawdę scala rodzinę, dostarcza wspaniałych wspomnień, wiele radości a i dla ciała coś zostaje :D
A oto nasz przepis:
Składniki:
3/4 szklanki miodu (może być sztuczny, wtedy pierniki szybciej zmiękną
1/2 szklanki cukru pudru
2 jajka
5 szklanek mąki
1/2 opakowania przyprawy korzennej do pierników
1 łyżeczka sody
3/4 kostki margaryny
1 do 2 łyżeczek kakao (może być nawet więcej, by pierniki były ciemniejsze
Wykonanie:
Margarynę rozpuścić i ostudzić. Miód, cukier i jajka utrzeć mikserem, dodać mąkę, sodę, przyprawę korzenną, zimną margarynę i wyrobić ciasto. Rozwałkować i uformować pierniki. Piec ok 15 min. w 180 °C.
Udanej zabawy :D
A oto część naszych wypieków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz