niedziela, 15 stycznia 2012

Masa solna

Witam.
W poszukiwaniu inspiracji na ozdoby świąteczne natrafiłam na blog http://ciriiii.pinger.pl/. Wprost nie mogłam uwierzyć, że takie cudowne rzeczy można ulepić z masy solnej.  Świadoma przepaści talentowej między mną a właścicielką bloga, ale zachęcona jej tutorialami, postanowiłam sama spróbować. A oto co mi wyszło:





I wszystkie razem:
Jak co roku te ozdoby powędrowały na kiermasz i ku mojemu zadowoleniu wszystkie zostały sprzedane. Wiem, że nie wyglądają rewelacyjnie, ale jak na pierwszy raz to i tak jestem zadowolona.  Jak to się mówi trening czyni mistrza.
  
Ponieważ bardzo spodobało mi się lepienie nie poprzestałam tylko na zawieszkach choinkowych i ulepiłam urodzinowego kotka dla A.  Wskazówki jak go zrobić znalazłam w internecie (http://nasolsobie.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?10,2008). Wbrew pozorom nie było to takie trudne. Zachęcam Was do zabawy. 

Ulepiłam również anioły, ale o nich innym razem.

Mój przepis na masę solną:
2 szklanki mąki
1 szklanka soli
3/4 szklanki wody (dodaję ją stopniowo, raz potrzeba więcej raz mniej. Musicie wyczuć. Ciasto ma być mniej więcej takie jak na pierogi)



2 komentarze:

  1. Dziękuję za miły komentarz ;) Jestem pewna że serduszka wyjdą przepiękne!!!!pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za odwiedziny i miłe słowa pod adresem moich aniołków.muszę powiedzieć ,że jak na początek przygody z masą solną to Twoje prace są naprawdę bardzo ładne.jak ja sobie przypomnę moje pierwsze kroki w tej dziedzinie i patrze na moje pierwsze wyroby to śmiech mnie ogarnia ,że takie szkaradki mi wychodziły.
    pozdrawiam i życzę sukcesów w tworzeniu.

    OdpowiedzUsuń